Można było od nich oczopląsu dostać. Najchętniej zabrałabym je wszystkie ze sobą do domu. Niestety rozum podpowiadał by zdecydować się tylko na jeden. PANTON tu, PANTON tam... tylko grafik zrozumie :)
środa, 28 maja 2014
poniedziałek, 6 stycznia 2014
niedziela, 5 stycznia 2014
Sushi made by me! :)
Już dawno nikomu nie ukradłam jakieś kulinarnego patentu. Aż w końcu mistrz zgodził się udostępnić mi wiedzę w temacie zwijania sushi. Uwielbiam :) wygląda tak pięknie a smakuje jeszcze lepiej... :)
Nowy rok, nowe wyzwania. Wygląda na to że dopiero się rozkręcam.
Nowy rok, nowe wyzwania. Wygląda na to że dopiero się rozkręcam.
Proces był żmudny i przyznam że już dawno nie spędziłam tyle czasu w kuchni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)